niedziela, 21 lutego 2016

Saturday evening

Sobota wieczór, większość osób wybrało się albo do klubów albo gdzieś na imprezkę, piweczko czy coś podobnego. Domatorzy siedzą w domku i czytają książki albo oglądają filmy. Ja natomiast stwierdziłam że zrobię lekkie odstępstwo od swojego codziennego żywienia i wybrałam się z koleżanką na kolację do rynku.
A lokal w jakim wylądowałyśmy to Dominium. 

 

Tym razem jednak nasz wybór nie był oczywisty - czyli pizza. Postawiłyśmy na przepyszne makarony! Wybór nie był prosty bo jak zawsze pozycji w menu było sporo a na każde połączenie miałyśmy ochotę. Jednak dzielnie podjęłyśmy decyzję i postawiłyśmy na łososia oraz kurczaka!

Pierwszym wyborem jednomyślnie był oczywiście makaron z łososiem - TAGLIATELLE SPINACI CON SALMONE. Danie podane z makaronem tagliatelle wraz z aromatycznymi kawałkami wędzonego łososia w sosie szpinakowo-śmietanowym z odrobiną czosnku.
Od niedawna dopiero zaprzyjaźniłam się z łososiem, bo do tej pory uważałam że go nie lubię jednak teraz na samą myśl o tej rybie mam uśmiech na twarzy i ogromny apetyt! :D

 
Porcja średnia - 310g, cena 22,90 zł

Drugi wybór padł na zapiekany makaron - Pasta al forno: CON SPINACI. Jest to makaron penne ze szpinakiem, grillowanym kurczakiem w sosie śmietanowo-czosnkowym, z plastrami pomidorów, zapiekany z serem gouda. Tu akurat przełamałam się co do sera. Danie również było przepyszne! :)

 
Porcja 400g, cena  24,90 zł

Oba makarony były przepyszne jednak gdybym miała wybrać ten który smakował mi bardziej to zdecydowanie ten drugi! Poza tym stwierdziłyśmy obie że cena makaronu z łososiem jest ciutkę nieadekwatna do ilości samej ryby w tym daniu.
 Strona Dominium  <-- odsyłam również na ich stronę internetową może coś dobrego Wam wpadnie w oko ;) a warto popatrzeć, ponieważ mają również kilka fajnych promocji! :)

Poza tym jak tylko weszłam do lokalu to pojawił się ogromny uśmiech na mojej twarzy ze względu na wystrój. Aranżacja wnętrza jest tam naprawdę świetna. Na ścianach mnóstwo zdjęć, a na półeczkach słoiki ze świeczkami, bądź różnymi dodatkami. Przez pierwsze 5 minut nie mogłam się napatrzeć i obracałam się na wszystkie strony! A to zapewne że sama jestem ogromną fanką świeczek - ale o tym kiedy indziej! :)

 


Myślę że jest to idealne miejsce gdzie można przyjść z przyjaciółmi właśnie w takie deszczowe dni jakie są teraz. Klimatyczny lokal z miłą obsługą i dobrym jedzeniem!
A wy jakie macie doświadczenia w tej sieci lokali? :) Które danie jest waszym ulubionym?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz