poniedziałek, 14 marca 2016

Jezioro Mietkowskie

Przyszedł czas na pierwszy post z serii podróże (małe i duże) :) Tym razem "mała" wyprawa nad Jezioro Mietkowskie. Jest to największy zbiornik wodny będący jeziorem zaporowym w województwie dolnośląskim. Aby się tam dostać z Wrocławia należy pokonać jakieś 40km więc latem można zrobić sobie fajną wyprawę rowerami i przyjemnie spędzić czas na plaży :) 
Nie wiem czy już wspomniałam ale kocham spać, uwielbiam swoje łóżko i zawsze kiedy rano muszę wstać to jest walka o kolejne minuty wylegiwania się. Co to ma wspólnego z tym tematem? A to, że wpadłam na genialny pomysł pojechania właśnie nad zalew z samego rana. Pobudka nie była łatwa jednak czasem trzeba się poświęcić. Plan był taki: wstać, pojechać i uchwycić piękno jednak pogoda przez ostatnie dni nie była za dobra. Ale miałam nadzieję, że może się uda. Niestety, troszkę przegraliśmy, to raczej nic dziwnego godzina 5-6 i co? MGŁA. Wschód słońca -  brak. Pewnie myślicie wyjazd na marne. Jednak nie! :) 
Cisza, brak żywej duszy wokół i przepiękny widok plaży, wody i mgły która nadawała otoczeniu troszkę tajemniczości. Powiem Wam, że uwielbiam takie momenty. Latem zapewne to miejsce jest oblegane przez ludzi i w ciągu dnia nie ma takiego uroku jak z samego rana. Mogłabym tam siedzieć na pomoście cały poranek ze słuchawkami w uszach i cieszyć się widokiem jednak teraz było za zimno i lekko kropił deszcz. 
 Wiem, że jeszcze nie raz i nie dwa razy się tam wybiorę i zobaczę to co chcę zobaczyć. A że jestem cierpliwą osóbką to będę czekać i na pewno podzielę się z Wami tym na czym mi zależy. Ale musicie razem ze mną przeczekać jeszcze to zapewne chwilowe załamanie pogody. Droga nad jeziorko też była świetna. Nie wiem czemu ale strasznie lubię prostą, pustą, długą drogę. Zawsze jak jestem w podróży to żałuję, że nie mogę się zatrzymać stanąć na jej środku i uwiecznić dany widok zdjęciem. Zazwyczaj są to ulice ruchliwe i wykonanie takiego zdjęcia nie wchodzi w grę, ale teraz udało się z racji tego że każda normalna osoba w niedzielę o godzinie 6 rano śpi :D
Oto efekty tego wypadu:

 
Fot. Dawid :)
A czy Wy znacie to miejsce? :) Może macie jakieś inne fajne miejsca w swojej okolicy gdzie znajdują się zbiorniki wodne? :)

4 komentarze:

  1. Tak bardzo ci zazdroszczę! Kocham takie klimaty! Niby mała podróż, a tyle emocji. Niesamowite zdjęcia, chętnie bym się tam wybrała o tej porze. : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez takie klimaty uwielbiam i zdecydowanie polecam! :) jedyne co to radzę się cieplutko ubrać!! :))

      Usuń
  2. Nie znam tego miejsca ale zdjęcia kurczę są magiczne :)

    http://tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. To zdecydowanie polecam zrobić sobie wycieczkę! :)

    OdpowiedzUsuń